piątek, 25 marca 2016

Najgorsze jest dla mnie podejmowanie decyzji. Ta była moją największą, którą niestety musiałam podjąć samotnie. Zostałam nią obarczona, a także konsekwencjami, których tak chciałam uniknąć. Spoczęła na mnie odpowiedzialność za nią i wszystko, co się po niej wydarzy. Przy podjęciu takiej decyzji rozważa się wszystko za i przeciw, lecz czasem nawet to nie rozstrzyga, co zrobić dalej. Tym bardziej, że decyduje się nie tylko o swoich losach, ale także losach drugiej osoby. Gdy ma się wątpliwości, taka decyzja może na sercu naprawdę ciążyć. Ja miałam ich mnóstwo i mam niestety nadal...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz